Mój komentarz do narastającego skandalu w przetargu na częstotliwości LTE.
Prawo zamówień publicznych, tak jak w ogóle prawo regulujące każdy segment życia, jest po to aby stanowić jeden równy dla wszystkich porządek. Mało tego, ustawa pzp daje odpowiednie narzędzia i uprawnienia pozwalające na przyspieszanie prowadzonych postępowań jeżeli leży to w uzasadnionym interesie społecznym. Nie może jednak być tak, że w nowoczesnym państwie, prawo stosuje się w sposób wybiórczy, a organy państwowe, które z definicji powinny stać na straży porządku, wyszukują kruczki i półlegalne sposoby na obejście przepisów. Jesteśmy wszyscy nauczeni, że reguł gry nie zmienia się w jej trakcie. I nie chodzi tu już nawet o kwestie techniczne, ale o przejrzystość zasad, fundamenty naszego państwa i odpowiedzialność za kraj i obywateli. Nie można się godzić na rozwiązania, wprowadzane tylnymi drzwiami. Jeśli chcemy budować nowoczesne państwo reguły gry powinny być takie same dla wszystkich.
To co próbuje przeforsować MAiC to z formalnej strony bubel i skandal. Z praktycznej natomiast, nawet nie pozorne rozwiązanie. To działanie, które w efekcie spowolni cały proces. W dodatku, w dalszej perspektywie zapłacimy za nie wszyscy, bo nieodzownie będzie się wiązało z roszczeniami odszkodowawczymi, nie do obronienia przez Skarb Państwa. Ciężko mi wyrokować, czy jest to głupota, czy zła wola. Obie alternatywy nie są budujące.
Jerzy Polaczek
Myśl samodzielnie