Poniżej zamieszczam interpelację poselską skierowaną do Pana Andrzeja Adamczyka, Ministra Infrastruktury i Budownictwa, w sprawie analizy sprawności i skuteczności funkcjonowania systemu kontroli masy i nacisków osi pojazdów poruszających się po drogach w Polsce
Szanowny Panie Ministrze!
Analiza stanu dróg na terytorium naszego kraju rodzi pytanie o nadzór nad pojazdami przeciążonymi, którego celem jest zapobieganie degradacji stanu nawierzchni, zwłaszcza
w odniesieniu do dróg niższych kategorii.
W obecnym stanie prawnym kontrolą masy i nacisków osi pojazdów poruszających się po polskich drogach zajmują się głównie inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego oraz
w niektórych przypadkach – zarządcy dróg. Kontrolujący korzystają z wag przenośnych oraz – rzadko – z wag stacjonarnych. Znacznym wsparciem dla działań w/w służb są urządzenia mające na celu wytypowanie pojazdów przeciążonych, które należy poddać kontroli. System preselekcji jest systemem nie tylko zwiększającym skuteczność działań kontrolnych, ale także wykrywalność naruszeń. W prosty sposób prowadzi to do wzrostu skuteczności ochrony dróg na terenie naszego kraju.
Analizując sieć systemu preselekcyjnego moją uwagę zwróciło nierównomierne usytuowanie wag preselekcyjnych na terenie kraju.
Przykładowo województwo kujawsko-pomorskie posiada 15 wag preselekcyjnych, z czego 7 użytkowanych jest na bieżąco, województwo małopolskie dysponuje działającymi 4 wagami, Łódź – 9, a Wielkopolska ma ich aż 10.
Z zaskoczeniem przyjąłem fakt, iż na Śląsku, czyli w województwie posiadającym gęstą sieć dróg, liczne kopalnie i huty oraz najsilniej rozwinięty transport, nie działa od lat żadna waga preselekcyjna. Istnieje co prawda jedna waga zamontowana na DK 1 w Częstochowie, ale jej usytuowanie uniemożliwia skuteczną kontrolę, gdyż nie ma miejsca do zatrzymania pojazdów przeciążonych, które waga wskaże. Z kolei trzy istniejące wagi preselekcyjne, których właścicielem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad o/Katowice, są niesprawne i nie nadają się do użytku od kilku już lat.
Sytuacja ta skutkuje tym, iż służby kontrolne działają po omacku, zatrzymując i kontrolując pojazdy, których parametry często okazują się być w normie. Takie działanie marnuje czas przewoźników stosujących się do przepisów oraz czas kontrolujących, którzy nie skupiają się na tych, którzy rzeczywiście niszczą nasze drogi.
Pozwolę sobie w tym miejscu krótko zestawić efekty działania wojewódzkich inspektoratów transportu drogowego, które dysponują systemem preselekcji ze Śląskiem i innymi województwami działającymi bez tego udogodnienia za rok 2016:
- woj. wielkopolskie – 10 działających wag preselekcyjnych : 564 kontrole masy i nacisków – 292 decyzje adm. o nałożeniu kary – ponad 51% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych;
- woj. kujawsko-pomorskie – 7 działających wag preselekcyjnych: 537 kontroli masy i nacisków – 323 decyzje administracyjne o nałożeniu kary – ponad 60% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych;
- woj. małopolskie – 4 działające wagi preselekcyjne: 803 kontrole masy i nacisków – 634 decyzje o nałożeniu kary – niemal 79% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych.
Jednocześnie należy zauważyć, iż:
- woj. mazowieckie – nie działa żadna waga preselekcyjna: 2194 kontrole – 31 decyzji administracyjnych o nałożeniu kary – 0,05% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych;
- woj. świętokrzyskie – nie działa żadna waga preselekcyjna: 1005 kontrole – 23 decyzji o nałożeniu kary – 2,2% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych;
- woj. śląskie – nie działa żadna waga preselekcyjna: 873 kontrole – 41 decyzji adm. o nałożeniu kary – 4,7% skuteczność w wykrywaniu pojazdów przeważonych.
Z przedstawionego przeze mnie wyżej zestawienia wynika, iż w województwach, gdzie nie ma systemu preselekcji służby kontrolne działają „na oko” marnując czas na kontrole, które nie przynoszą żadnego efektu.
Skuteczne działanie i ochronę dróg można uzyskać wyłącznie poprzez uszczelnienie systemu na terenie całego kraju. Warto zauważyć, iż GDDKiA, tworząc nowe lub remontując istniejące wagi, stawia na przestarzałe technologie i systemy nieużywane już obecnie (np. piezoelektryczne czujniki nacisku), co powoduje, że nowe wagi są niemal od razu niesprawne, a starych nie udaje się uruchomić. Sposób tworzenia systemu przez GDDKiA nie gwarantuje również możliwości rozwoju tych urządzeń, nie daje bowiem szansy na jego rozbudowę w sytuacji przejścia na system automatycznego pomiaru i nakładania kar za przekroczenie dopuszczalnej masy i nacisków osi.
W związku z wyżej przedstawionym stanem faktycznym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
- Jaki jest obecnie stan techniczny urządzeń (wag preselekcyjnych, z podziałem a województwa) i jakie kwoty zostały przewidziane na ich utrzymanie i ewentualne remonty w 2017r.?
- Kiedy zostaną naprawione i uruchomione istniejące obecnie, a niesprawne urządzenia do ważenia pojazdów w ruchu – DK nr 1 Siewierz oraz DK nr 44 Mikołów-Śmiłowice?
- Jakie są plany GDDKiA dotyczące rozbudowy sieci wag preselekcyjnych
w województwie śląskim? Jakie przewiduje się w tym zakresie rozwiązania techniczne? Czy uwzględniają one rozwój systemu w dłuższej perspektywie czasowej? - Czy GDDKiA współpracuje w zakresie planów rozbudowy sieci preselekcji
z wyspecjalizowanymi służbami kontrolnymi oraz zarządcami pozostałych dróg, co zapewniłoby spójność i szczelność systemu ważenia pojazdów w ruchu, a tym samym dałoby ochronę śląskim drogom?
Z poważaniem