Poniżej zamieszczam interpelację skierowaną do Pani Krystyny Szumilas Minister Edukacji Narodowej w sprawie uzyskania wyjaśnień wobec informacji prasowych odnoszących się do sytuacji faktycznych możliwości wykorzystania dofinansowania zakupu podręczników dla dzieci niepełnosprawnych z umiarkowanym i znacznym stopniem upośledzenia.
Interpelacja poselska
w sprawie uzyskania wyjaśnień wobec informacji prasowych odnoszących się do sytuacji faktycznych możliwości wykorzystania dofinansowania zakupu podręczników
dla dzieci niepełnosprawnych z umiarkowanym i znacznym stopniem upośledzenia
Pani Minister,
W związku z informacjami prasowymi, które pojawiły się w ostatnich dniach, dotyczących faktycznych możliwości skorzystania z głośno wcześniej zapowiadanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dopłaty do podręczników dla dzieci niepełnosprawnych
w kwocie 770,00 złotych zwracam się do Pani Minister o ustosunkowanie się do przedstawionych kwestii i udzielenie merytorycznej odpowiedzi.
W bieżącym roku rząd postanowił przeznaczyć na tzw. wyprawki szkolne dla dzieci niepełnosprawnych dodatkowe środki w kwocie 770,00 złotych na dziecko, co niewątpliwie byłoby znaczącym wsparciem dla rodzin, obciążonych wieloma dodatkowymi wydatkami związanymi ze stanem zdrowia dzieci. Jednocześnie w zatwierdzonym przez Panią Minister na następnie rząd, rozporządzeniu zawarto przepis, iż środki te można wykorzystać jedynie na podręczniki z listy przygotowanej i zatwierdzonej przez Ministerstwo.
Jednak jak dotąd MEN nie przygotował takiej listy dla dzieci z umiarkowanym
i znaczącym stopniem upośledzenia. De facto oznacza to, iż przepis przygotowany przez Ministerstwo jest bezprzedmiotowy, a rodziny nie mogą skorzystać z zagwarantowanych im tym samym rozporządzeniem środków.
Jak można wywnioskować z informacji przekazanych mediom przez rzecznika resortu – listy podręczników dla dzieci z upośledzeniem umiarkowanym i znacznym nie przygotowuje się od 2009r, tj. od czasu reformy programowej przeprowadzonej, przez Panią Minister wraz Panią Minister Katarzyną Hall, cytuję za rzecznikiem MEN: „ze względu na specyficzny charakter edukacji oraz indywidualny poziom rozwoju i tempa przyswajania wiedzy” przez ucznia.
Jednocześnie, jak wiadomo przed wprowadzeniem reformy podstawy programowej podręczniki takie funkcjonowały z powodzeniem i pomagały nauczycielom w prowadzeniu zajęć. Co więcej po zamówieniu ich przez dyrektorów palcówek były do nich dostarczane bezpłatnie przez kuratoria oświaty.
Nie przygotowanie listy podręczników od 2009r., tj. przez praktycznie cztery lata, jest sytuacją trudno zrozumiałą, która niesie ze sobą znamiona ograniczenia normalnego dostępu do podręczników dzieci z umiarkowanym i znacznym upośledzeniem. Podejście resortu sprowadzające się do przerzucenia wyłącznie na nauczycieli szkól specjalnych obowiązku
i zarazem konieczności samodzielnego przygotowywania materiałów edukacyjnych dla tych dzieci uznaję za wysoce niezrozumiałe.
W związku z powyższym zwracam się do Pani Minister o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
1. Jaki jest powód merytoryczny braku listy podręczników dla dzieci z umiarkowanym i znacznym stopniem upośledzenia?
2. Dlaczego ministerstwo edukacji narodowej przygotowało rozporządzenie wprowadzające w błąd rodziców i zwierające przepis, który ze względu na stan faktyczny tworząc uprawnienie obywatela jednocześnie nie tworzy podstaw do jego realizacji?
3. Jak Pani Minister odpowiadając za edukację także dzieci niepełnosprawnych zamierza zareagować na tę sytuację? Czy jest możliwa taka zmiana treści rozporządzenia, by w przypadku braku listy podręczników możliwe było skorzystanie z zawartego w nim przepisu uprawniającego do dopłaty np. na zakup innych pomocy dydaktycznych niezbędnych dla dzieci z umiarkowanym i znacznym stopniem upośledzenia?
4. Jakie jest stanowisko Pani Minister wobec zarzutów, iż treść rozporządzenia nie wyjaśnia kwestii dofinansowania dla uczniów upośledzonych, którzy są wychowankami domów dziecka, bądź są już osobami pełnoletnimi?
Z poważaniem
/-/ Jerzy Polaczek