Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakończyła przyjmowanie zgłoszeń od chętnych na dokończenie budowy kolejnego odcinka autostrady A2 po Chińczykach
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która szuka firm chcących dokończyć budowę w sumie 50-km odcinka autostrady między Łodzią a Warszawą, odmawia komentowania prowadzonego postępowania. – Inwestycja zostanie zrealizowana zgodnie z prawem, rzetelnie i na czas – mówi Lech Witecki, generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad. W poniedziałek GDDKiA do rozmów na temat dokończenia odcinka A koło Strykowa zaprosiła francuską firmę Eurovia. Chiński Covec chciał 29-km fragment autostrady budować za 754,6 mln zł, o ok. 1 mld zł mniej, niż przewidywał kosztorys. Jak wynika z informacji „Rz”, Francuzi mają otrzymać kontrakt wart 1,25 mld zł. Covec miał złożyć propozycję dokończenia prac za kolejne ok. 300 mln zł.
By przyspieszyć wejście nowych wykonawców na budowę, rząd zdecydował się powierzyć kontrakty z wolnej ręki, a nie w trybie przetargu. Zdaniem ekspertów może to podnieść wartość budowy 50-km fragmentu autostrady A2. Jak szacuje Jerzy Polaczek, były szef resortu transportu, nawet o ok. 600 mln zł w stosunku do oferty złożonej przez Chińczyków.
Więcej czytaj w dzisiejszym wydaniu „Rzeczypospolitej”.
Źródło: Rzeczpospolita. Kliknij >>TU<<.