wPolityce.pl: Jak pan ocenia nominację Marii Wasiak na ministra infrastruktury? Zaskakująca? Trafiona? Bulwerująca?
Jerzy Polaczek, PiS: To na pewno precedens w życiu politycznym, polegający na tym, że szefowa nadzorowanej przez ministra transportu spółki, sama staje się ministrem. I pełni funkcję Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, czyli ocenia samą siebie, choćby za dokonania z 2014 r. Bo przecież to ona będzie wydawać absolutyorium i podejmnować decyzje na temat ewentualnego odnowienia kontraktów członków zarządu PKP SA . Tej samej, w której zasiadała na stanowisku prezesa do piątku ub. tygodnia.
Czym się wykazała w tej roli?
Z tego co pamiętamy z komisji infrastruktury – nadzowrowała koordynację rozkładów jazdy, była odpowiedzialna za tzw. dialog społeczny i sprawowała nadzór nad spółkami pasażerskimi, wcześniej przewozami regionalnymi, a do ubiegłego piątku była szefową Rady Nadzorczej PKP Intercity.
Przypomnę, że PKP Intercity jako flagowa spółka dalekobieżna w ciągu ostatnich czterech lat straciła 50 proc. pasażerów. Diagnoza na koniec tego roku jest taka, że firma przewiezie 25 – 26 mln pasażerów, a jescze cztery lata temu było to 50 mln. Poza tym gwałtyownie wzrasta dotacja do połączeń dalekobieżnych PKP Intercity, która w tym roku wyniesie 490 mln zł . A jeszcze kilka lat temu było to 230 mln zł. Za to połączeń uruchamianych dziennie jest mniej o połowę. Czyli opłaca się nie wozić pasażerów, bo dotacja z budżetu państwa i funduszu kolejowego jest zdecydowanie większa.Tutaj same fakty mówią za siebie. Nie trzeba dodatkowego komentarza.
Zmiana pracy pani prezes będzie kosztowała spółkę 500 tys. zł. Taką ma bowiem otrzymać odprawę…
No cóż, kluczowi politycy PO z Donaldem Tuskiem na czele, wybierają „indywidualne emerytalne”, poza systemem obowiązującym w . Towarzystwo Politycznych Ubezpieczeń Wzajemnych świadczy sobie różnego rodzaju : sowite wynagrodzenia, solidne roczne odprawy, premie.
Trzeba zapytać panią premier, co o tym myśli.