Składam dziś zapytanie poselskie do premiera Donalda Tuska ws. niektórych aspektów zarządzania bezpieczeństwem pasażerów na przykładzie decyzji personalnych podjętych przez aktualny Zarząd Polskich Linii Lotniczych S.A. [zapytanie znajdziesz klikając >>TU<<].
Pogłębiający się proces złego stanu i kondycji Polskich Linii Lotniczych LOT S.A. stał się stanem krytycznym, po powołaniu w drugiej połowie 2010 nowego zarządu tejże spółki będącej narodowym przewoźnikiem lotniczym.
Niektóre decyzje jakie zostały podjęte w sferze szeroko rozumianego zarządzania bezpieczeństwem lotniczym w PLL LOT S.A., budzą najwyższe zaniepokojenie pracowników i personelu lotniczego. Przykładem który nie ma precedensu w ponad 80-letniej historii LOT-u, jest mianowanie z dniem 1 marca br. na stanowisko Dyrektora Pionu Lotniczego (Flight Operations Post holder) pilota spoza firmy. Do tej pory funkcję tę pełnił pilot samolotu Boeing 767 PLL LOT S.A. – Pan Krzysztof Lenartowicz. Obecny od dnia 1 marca nowy Dyrektor Pionu Lotniczego Pan Mirosław Zalewski nie ma uprawnień na żaden typ samolotu, które eksploatują PLL LOT S.A. (Boeing 767, 737, EMB 170/175, EMB 145)!
Przytoczony przykład oraz inne opisane w zapytaniu stanowią „dorobek” rządu, kierowanego przez Donalda Tuska, w zakresie praktyki lotniczej, która nie jest znana w Europie i na świecie. W związku z powyższym, mając na uwadze potrzebę zachowania i przestrzegania procedur bezpieczeństwa lotniczego którymi zainteresowanych jest ponad 4 miliony pasażerów rocznie PLL LOT S.A., zwróciłem się do premiera Tuska z czterema konkretnymi pytaniami.